piątek, 8 kwietnia 2011

Święcenia w IBP - update !

W dniu 9 kwietnia AD 2011 w seminarjum IBP w Courtalain JE bp Rajmund Séguy, emerytowany ordynarjusz diecezji Autun udzielił niższych święceń kapłańskich seminarzystom Instytutu Dobrego Pasterza.

Linki do zdjęć z uroczystości znajdują się: na stronie seminarjum oraz na innej zaprzyjaźnionej stronie


Wśród przyjmujących święcenia był nasz rodak, kl. Mateusz Markiewicz, któremu udzielono święceń egzorcystatu i akolitatu. Szczęść Boże kleryku Mateuszu !!

9 komentarzy:

  1. Stary Niedźwiedź8 kwietnia 2011 23:16

    Czcigodny Krusejderze
    Czy wymieniony przez Ciebie biskup jest "lefebrystą" (jak to się potocznie określa)?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, to raczej kolega zmarłego p. Rogera z Taize. Pamiętam, jak oświadczał, że p. Roger był katolikiem już od 1972 r. a następca Rogera p. Alojzy usiłował to wszystko prostować :)

    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Stary Niedźwiedź9 kwietnia 2011 00:58

    Czcigodny Krusejderze
    Z tego co wiem, Roger Louis Schütz-Marsauche był wielce ekumenicznym kalwinem, synem pastora. Ukończył studia teologiczne i był ordynowany na pastora (w waszej terminologii oznacza to uzyskanie święceń kapłańskich). Powiedział kiedyś że gdyby Pan Bóg chciał aby był katolikiem to on urodziłby się w rodzinie katolickiej. Nazywano go bratem Rogerem ale dla mnie to określenie jest czystym PR bowiem w kościołach protestanckich nie ma zakonników. Moim zdaniem należy o nim mówić pastor Roger lub ksiądz Roger.
    Czy Twoja prośba o modlitwę w intencji tego kleryka jest zatem wyrazem niepokoju, wywołanego osobą biskupa udzielającego mu święceń? Bo przecież ekumenizmu nie lubisz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, zacny Stary Niedźwiedziu, namieszałeś ;)

    1. Dla nas katolików nie są synonimami wyrażenia: ordynacja na pastora i uzyskanie święceń, bowiem pastorzy NIE są ofjarnikami w żadnem rozumieniu! W wielu kultach fałszywych kapłan jest ofjarnikiem, ale nie w protestantyźmie !

    2. JE bp Seguy jest zasadniczo OK, a wątek o kl. Mateuszu wszczynam nie w wyrazie troski, lecz z uwagi na przyjaźń osobistą.

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Stary Niedźwiedź10 kwietnia 2011 00:07

    Czcigodny Krusejderze
    Oczywiście masz rację pisząc że w protestantyzmie kapłan nie jest ofiarnikiem. Bowiem już Marcin Luter wiele razy przypominał że nabożeństwo jest podziękowaniem Panu Bogu za tamtą Ofiarę. Zaś twierdzenie że kapłan i wierni sami jakowąś ofiarę czynią uważamy za okropne bluźnierstwo.
    I dziękuję za wyjaśnienie dlaczego udzieleniu święceń temu klerykowi poświęciłeś swój wpis.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie - w przypadku zakonnika Marcina Lutra - znaczenie miał ożenek z zakonnicą?

    Może metoda biograficzna pomoże w ustaleniu przyczyn negowania przez niego uobecniania Ofiary Krzyżowej podczas liturgii. Po co jednak nakłaniał do takiej interpretacji ludzi, którzy nigdy nie obcowali z zakonnicą?

    OdpowiedzUsuń
  7. Stary Niedźwiedź10 kwietnia 2011 11:39

    Szanowny Japolanie
    Nasz gospodarz z niesmakiem odnosi się dopiero do Vaticanum II. Ale radosna soborowa twórczość zaczęła się na całego jakieś osiemset lat wcześniej. Św. Paweł pisze wyraźnie że biskup powinien być wzorowym mężem i ojcem (1 Tm 3:2-5). Ale jakiś sobór był "mundrzejszy" od Apostoła Narodów i wymyślił ten sławetny celibat. Oczywiście po to żeby spadek po księdzu się "nie zmarnował" trafiając w ręce wdowy czy dzieci. Pomysł pewnego handlarza odpustami przekroczył w końcu cierpliwość wielu ludzi którzy zrozumieli że mówi się Chrystus a w domyśle kasa.
    Kłaniam się.

    OdpowiedzUsuń
  8. "Stary Niedźwiedziu"... ŚWIĘTE TWOJE SŁOWA... Dziękuje za trochę realizmu, bo już...już...zaczynało się tutaj robić...duszno...

    OdpowiedzUsuń
  9. Hola hola ! Celibat jako opcja towarzyszy Kościołowi od samego początku. Wszyscy mnisi i mniszki obu tradycyj, wschodniej i zachodniej, zawsze poświęcali się w pełni P. Bogu. Z duchowieństwem "świeckiem" różnie bywało, ale celibat u Rzymian jest wyłącznie zapisem porządkowym a nie doktrynalnym. Nie rozumiem zarzutu z tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń