środa, 16 kwietnia 2014

Abp Henryk Hoser: Kłopoty na własne życzenie

Wydawało się naiwniakom takim jak ja, że jakkolwiek Kościół będzie jeszcze miał problemy z osobą x. Wojciecha Lemańskiego, to konflikt będzie rozgrywał się z dala od jego byłej parafji w Jasienicy k. Wołomina, raczej na łamach "Gazety Wyborczej" czy w telewizjach równie publicznych jak domy.



Tymczasem główną wiadomością mediów w Polsce w Wielką Środę jest to, że arcybiskup Hoser zamknął na cztery spusty wyżej wymieniony kościół parafjalny w Jasienicy. Tego tematu nie będę komentował. Pełna zgoda z opinją sekretarza Rady Nadzorczej spółki Krakchemia SA Kazimierza Sowy pt. "Kościelny samobój".

Jak widzimy, po partactwach x. Wojciecha Lipki (byłego kanclerza kurji warszawsko - praskiej) najwyraźniej przyszła kolej na następne. Wprawdzie awantury z lipca 2013 r. nie skończyły się suspensą, a Kongregacja ds. Duchowieństwa odrzuciła oba rekursy Lemańskiego, to zwycięstwo to nie zostało skonsumowane.

Czytamy bowiem w komunikacie kurjalnym z grudnia 2013:

Usunięty proboszcz zgodnie z kan. 1747 KPK nie ma prawa wykonywać żadnych funkcji proboszczowskich, ani zamieszkiwać i przebywać na plebanii.


a równocześnie dowiadujemy się, że:

Do tej pory ksiądz Lemański mógł w parafii w Jasienicy odprawiać jedną mszę w tygodniu. Jego zwolennicy co niedziela stawiali się na nabożeństwo o 8 rano. Pod koniec ubiegłego roku abp Henryk Hoser, pozbawiając Lemańskiego parafii w Jasienicy, chciał wysłać go do Domu Księży Emerytów. Ten nie wyraził na to zgody i znalazł schronienie u zaprzyjaźnionego księdza w Tłuszczu, miejscowości położonej blisko Jasienicy.


Panowie, tak się nie robi. Jak można było praktycznie pozostawić rozrabiakę na dawnym terenie ?? Mądrze mówią po wsiach, że kto ma miękkie serce, musi mieć twarde siedzenie. Ponadto, znalazłem w internecie ciekawe informacje:

Ksiądz poinformował, że zamieszka obecnie u emerytowanego duchownego, księdza Jana. Jak wynika z ustaleń portalu wPolityce.pl, chodzi o księdza Jana Gryciuka, emerytowanego duchownego, który kilkanaście lat temu również stracił parafię w Dekanacie Tłuszcz. Ks. Gryciuk wcześniej, podobnie jak ks. Lemański, popadł w konflikt ze swoim biskupem. Z naszych informacji wynika, że spór dotyczył zachowania ówczesnego proboszcza oraz jego przywiązania do dóbr materialnych. Duchowny w parafii był oskarżany o życie ponad stan.


Nie rozstrzygnę sprawy x. Gryciuka. Ale kojarzę go w necie z filmiku Telewizji Narodowej



Czołowy żydofil w polskim Kościele mieszka u kapłana zakolegowanego z czołowymi polskimi antysemitami i prowokatorami... Czy ktoś to rozumie ?!

Oto błędy ekipy Arcybiskupa Hosera względem xiędza Lemańskiego:
1. Przeniesienie na emeryturę i zgoda na zamieszkanie przezeń poza domem księży emerytów, w dowolnie wybranem miejscu.
2. Zgoda na odprawianie Mszy przez Lemańskiego w Jasienicy.
3. Nieumocowanie następcy x. Lemańskiego, który pozostaje jedynie administratorem parafji.
4. Eskalacja awantury w Wielkim Tygodniu.


Czemu nie wybrano najprostszego rozwiązania, które w Polsce stosuje się względem duchownych, z którymi są problemy? Czemu nie wysłano ks. Lemańskiego na misje, na wyjazd zagraniczny? Gdziekolwiek na tyle daleko, że nie mógłby mieć stałego, osobistego kontaktu z byłą parafją w Jasienicy?

3 komentarze:

  1. To dość proste, kto za ten już wziął, kto przeciw te chce wziąć. Tak mawia stare przysłowie jeszcze z I RP

    OdpowiedzUsuń
  2. czołowymi polskimi antysemitami i prowokatorami..
    O kogo chodzi ? Czy mozesz to wyjasnic ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten filmik powinien wystarczyć https://www.youtube.com/watch?v=7LjahBvKzE8

    OdpowiedzUsuń