wtorek, 6 września 2011

Brawa dla Pastora Jana Byrta

Parę dni temu przez media przemknęła informacja o liście otwartym napisanym przez luterańskiego pastora Jana Byrta. Adresatami listu byli Jerzy Buzek jako szef Europarlamentu oraz Donald Tusk, premier rząd Rzplitej.


Treść listu znamy jedynie z cytatów, które udostępniły portale. Niestety, wszędzie są to te same wyjątki. Napisałem email do Pastora, z prośbą o wywieszenie całości. Niestety, z uzyskanej odpowiedzi wynika, że Autor nią również już nie dysponuje.

Zacytujmy zatem, to, co jest:

"Chrześcijanie nie mogą milczeć, gdy dochodzi do takich zachowań. Coraz częściej w ostatnich latach mamy do czynienie z takimi sytuacjami nie tylko w stosunku do Narodu Wybranego, ale też do chrześcijan. (...) Jesteśmy tym zbulwersowani. Potępiamy takie chuligańskie zachowania ludzi. Niszczenie miejsc pamięci, cmentarzy nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. (...) Chrystus uczy przebaczenia, tolerancji i miłości" - napisał w liście.

Duchowny zwrócił uwagę w liście, że w Polsce także dochodzi do wybryków chuligańskich, skierowanych przeciw chrześcijanom. "Nieliczne grupki zwyrodnialców plują na chrześcijańskie korzenie Europy, kpią i szydzą z chrześcijan. (...) W Polsce mamy do czynienia na razie z drobniejszymi wystąpieniami: +palikotowców+, czy szaleńca-artysty, który kpił z katolików w Boże Ciało i pląsał niczym motyl. Satanista, który publicznie zniszczył Święte Słowo Boże Biblię, by (...) pokazać pogardę wobec nas. Sąd nie widzi w tym nic złego! Czy nie można coś z tym zrobić?" - pyta w liście Byrt.

Dla mnie jako katolika jest głęboko zawstydzające, że takiej kompleksowej obrony chrześcijaństwa nie sygnował żaden z moich biskupów. Czy żaden nie poczuł się urażony "motylem", Nergalem ? A może żaden nie miał odwagi, by napisać ?

Pastor Byrt idealnie "wstrzelił się" tym listem w aktualne wiadomości. Wyjątkowo zgrabnie połączył w jednej całości Palikota, Nergala i zniszczenie pomnika w Jedwabnem. Jedwabne dla mediów progresywnych to słowo klucz, z uwagi na który listu nie można było przemilczeć.

Patrząc na takie osoby jak Pastor Byrt rozumiem Ojca Świętego Benedykta XVI broniącego idei wolności religijnej. W społeczeństwach zlaicyzowanych i ateistycznych nie możemy nawet myśleć o przywróceniu sojuszu tronu i ołtarza. Nie mamy zresztą dziś ani jednego ani drugiego. Musimy najpierw uświadomić chrześcijańskie korzenie Europy większości jej mieszkańców i zwyciężyć współczesnych barbarzyńców.

Parafja, w której posługuje Pastor Byrt, ma stronę internetową. Możemy na nią zajrzeć, poczytać o tej wspólnocie. A także napisać e-mail z podziękowaniami dla zacnego Pastora, który broni katolickiej profesji na Boże Ciało przed profanacją.

8 komentarzy:

  1. P. Krusajder, komu chce się Pan podlizać? Tfu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Najprawdopodobniej nikomu, ale czekam na propozycje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, to widać, że jakieś nadzieje Pan skrywa. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szanowny Panie!

    Duchowni (oficjalnie katoliccy) w Polsce są zajęci różnymi sprawami, a Pan jeszcze oczekuje od nich bronienia Wiary. Proszę zrozumieć, że doba ma 24 godziny. Jak normalny zdrowy człowiek ma "upchać" w jednej dobie: aktywność społeczną, błazenadę, sprawowanie liturgii, posłuszeństwo i jeszcze bronienie Wiary?

    Oto przykład - z Kościoła, którego rektorem jest ks. dr Wojciech Pęcherzewski (Kanclerz Kurii w Lublinie):
    http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/154343_1373906082362_1673116778_726996_424612_n.jpg

    Oni - czyli posoborowi pracownicy duszpasterscy - są tak zajęci, że trudno jeszcze od nich wymagać zajmowania się tym, czym zajmowali się księża przedsoborowi oraz zajmują się tradycjonaliści.
    Proszę zajrzeć do galerii:
    http://www.facebook.com/bsuszylo?sk=photos

    Z poważaniem,

    OdpowiedzUsuń
  5. Stary Niedźwiedź6 września 2011 19:48

    Czcigodny Krusejderze
    Zatem jak widzisz, ci wstrętni polscy luteranie w sprawach najistotniejszych potrafią trzymać właściwy poziom. Wiem że nie przepadasz za "ekumenizmem", ja zresztą też. Ale chyba przyznasz że sensowny pakt o nieagresji i współdziałanie w sprawach fundamentalnych są potrzebne. Wbrew temu co sądzi jakiś matołek który całkiem zresztą słusznie wstydzi się podpisać nawet swoim nickiem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Stary Niedźwiedź pisze:
    polscy luteranie w sprawach najistotniejszych potrafią trzymać właściwy poziom.

    --------------------------------------------------
    Ciemnota też ma poziomy. Powyższy poziom jest, rzeczywiście, "właściwy" dla ciemnoty luterańskiej. Zgadzam się w stu procentach. :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stary Niedźwiedź6 września 2011 23:15

    Skoro protest przeciwko łajdackiemu profanowaniu Pisma Świętego jest ciemnotą to pozostaje mi jedynie pogratulować Anonimowi inteligencji i umiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szanowny Stary Niedźwiedziu, rozumiem, że nie znasz całej sprawy (możliwe, że p. Krusajder też), a tylko to, co tutaj p. Krusajder podał. Faktycznie, w świetle niniejszego, mój komentarz wydaje się co najmniej dziwny. Potrzeba tutaj jeszcze kilka faktów podać z ostatnich dni z tym związanych. Ale mniejsza z tym. Kończę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń