czwartek, 27 czerwca 2019

św. Pius X miał pochodzenie włoskie

Jakoś do naszego tradiświatka nie dotarły informacje o zorganizowanej 28 czerwca 2013 r. konferencji naukowej wyjaśniającej kwestię genealogii św. Piusa X. Jej gospodarzem było Archiwum Państwowe w Opolu, a okazją – uczczenie 110 rocznicy rozpoczęcia pontyfikatu i stulecia śmierci ostatniego kanonizowanego papieża. Zapoznałem się właśnie z książką zawierającą wygłoszone tam referaty. Pozycja zatytułowana „Genealogia pragnień. Pius X w pamięci ludności Górnego Śląska” ukazała się w 2016 r. i cały czas jest dostępna w księgarni ww. archiwum (koszt książki 60 zł + ok. 5 zł przesyłka).



O domniemaniach na temat polskiego pochodzenia Papieża Sarto pisałem i ja, recenzując książkę p. Tadeusza Kisielewskiego – Pierwszy „polski” papież ?

Czytając „Genealogię pragnień” jestem znacznie lepiej przygotowany merytorycznie do oceny hipotez i wywodów genealogicznych, bowiem poświęciłem kilka ostatnich lat na analogiczne poszukiwania odnoszące się do własnego pochodzenia. W ich świetle mogę przyjąć jako wystarczająco przekonujące dowody poświadczające włoskie korzenie św. Piusa X i odrzucić jako niewiarygodne wszelkie pogłoski o polskich (śląskich) przodkach Ojca Świętego. Włoscy badacze dysponują wywodem przodków męskich Józefa Melchiora Sarto obejmującym przynajmniej jego prapradziadka Anzolo, który przeniósł się do Riese (miejsca urodzin Papieża AD 1835) w 1763 r. Odwołują się do aktów chrztu, zgonu i zawarcia małżeństwa większości członków tej, dość licznej, rodziny. Nie widzę możliwości, by wszystkie one zostały sfałszowane w krótkim czasie, podczas pontyfikatu Piusa X.

Z drugiej strony, pogłoski o polskim pochodzeniu Józefa Melchiora Sarto – gdyby były prawdziwe – dałyby się zweryfikować poprzez inne dokumenty odnoszące się do rodziny Krawców (piszącej się Krawietz lub Krawiec). Nic takiego nie zostało odnalezione w archiwach opolskich ani katowickich.

Plotka najprawdopodobniej ma swe źródło w tłumaczeniu nazwiska Krawiec na Sarto. Zapewne w obu rodzinach powtarzały się te same imiona – Józef i Jan, wszak były to jedne z najpopularniejszych imion w krajach katolickich. Kończmy zatem domniemania o polskości św. Piusa X. Nie ma sensu spierać się z faktami.

p.s. Jeden z referatów zamieszczonych w Genealogii pragnień odnosi się do Jana kard. Puzyny i jego roli podczas konklawe roku Pańskiego 1903. Prof. dr hab. Mirosław Lenart szczegółowo analizuje notatki i pamiętniki Kardynała odnoszące się do ekskluzywy zgłoszonej przeciw kard. Rampolli. Skłaniałbym się do tezy, że to najbardziej wpływowi Polacy (książę kardynał Puzyna i hrabia Agenor Gołuchowski) oraz ich słowiańscy sojusznicy (abp Pragi – kard. Leon Skrbenský) przez całe lata zabiegali, by Franciszek Józef zatwierdził tę decyzję przeciwko hr. Marianowi Rampolli. Zaś wyłaniający się z zapisków Puzyny poziom niechęci do sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej z czasów Leona XIII jest absolutnie wyjątkowy. Nazywa on – na swój prywatny użytek – Rampollę np. „małym człowiekiem” oraz „kreaturą”. Grubsza sprawa ….

1 komentarz:

  1. Amazing post with lots of informative and useful and amazing content. Well written and done!! Thanks for sharing keep posting.

    OdpowiedzUsuń