wtorek, 22 maja 2012

Fałszywa i pazerna klecha

Jak wiemy, ruchacze Palikota kreują wizerunek chciwego i bogatego duchownego rzymskokatolickiego i nawołują społeczeństwo, by nie dawało się ogłupiać tym wyzyskiwaczom. No i coś jest chyba na rzeczy, bowiem z oświadczeń majątkowych parlamentarzystów wynika, że jednym z najzamożniejszych pośród nich jest x. Roman Kotliński , suspendowany kapłan archidiecezji łódzkiej.

Roman Kotliński (Ruch Palikota, 45 lat, 15,2 mln zł), redaktor naczelny antykościelnego tygodnika "Fakty i Mity", ma wielki dom o powierzchni prawie 1600 mkw. i wartości 3 mln zł oraz 74-metrowy "domek" (350 tys. zł). Jeszcze więcej zgromadził - bo prawie 11 mln zł - w 5 nieruchomościach (ośrodki wypoczynkowe). Nie ma samochodu.

Jak wiemy, Kotliński dorobił się swego majątku na kłamstwach i pomówieniach.


Kuria łódzka wytoczyła mu proces o zniesławienie za jeden z tekstów w pierwszych numerach „FiM". Kotliński przegrał go z kretesem i musiał opublikować przeprosiny oraz wpłacić pieniądze na łódzki Caritas. Odtąd poniechał publikowania tekstów poświęconych archidiecezji łódzkiej, którą zna najlepiej.


Należy zakładać, że większość głupców, którzy kupili książki "Jonasza" vel TW Janusza, to ochrzczeni katolicy. Widzimy zatem, że palikoty nie zawsze łżą jak psy.

5 komentarzy:

  1. Dlaczego nie wydalają go ze stanu duchownego?

    OdpowiedzUsuń
  2. A kto wyświęcił ks. Kotlinskiego?

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Stary Niedźwiedź23 maja 2012 13:10

      Czcigodny Krusejderze
      Dewiza arcybiskupa Ziółka brzmi "In virtute Spiritus". Ale jak mówiło mi już kilkoro znajomych mieszkających w Łodzi, ten spirytus w którego mocy znajduje się J.E. pisze się z małej litery. Co w jakimś stopniu by wyjaśniało powody tak koszmarnego błędu w polityce kadrowej. Ale nie jestem w stanie pojąć dlaczego jeszcze nie odbyła się operacja którą prosty lud nazywa noga, dupa, brama.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń