środa, 26 czerwca 2019

Posoborowy spacer Bożych Ciał

Bardzo lubię święto Bożego Ciała. Prezentuje ono katolicyzm radosny, prezentujący pozytywne przesłanie, skrzący się pięknem kolorów rozsypywanych kwiatów, napełniający nosy zapachem palonych kadzideł. Idąc przez miasto lub wieś śpiewamy tradycyjne pieśni, bo jakoś tak nie wypada nawet w „zwyczajnej formie rytu rzymskiego” błaznować z gitarami obok kapłana idącego pod baldachimem z Najświętszym Sakramentem w monstrancji. W bardzo wielu parafiach zachowała się nawet jego oktawa, oryginalnie zniesiona w czasach „wczesnego Bugniniego”, czyli za „późnego Piusa XII”. Zatem, Boże Ciało to święto na wskroś tradycyjne jak na posoborowie, nawet jeśli przy tym lub owym ołtarzu jakaś część uczestników kuca zamiast porządnie uklęknąć.

Ale przeglądając tegoroczne obchody Boże Ciała w Polsce trafiłem na coś niekanonicznego – procesję Bożego Ciała zorganizowaną przez duszpasterstwo akademickie dominikanów z Wrocławia. Cała galeria jest dostępna na stronach gosc.pl



Patrząc na te zdjęcia należy zastanowić się, co jest dodatkiem do czego. Niewątpliwymi gwiazdami imprezy są dziewczyny imitujące bielanki. W tak zwanych "moich czasach", gdy wokół księży kręciły się tylko tzw. "oazówki", myśli o porzuceniu celibatu u posoborowego duchowieństwa musiały pojawiać się o wiele rzadziej. Żeby nie było wątpliwości: mnie te dziewczyny i ich stroje NIE GORSZĄ. Tak jak nie gorszą mnie np. tenisistki. Ale proszę przywołać sobie przed oczy obraz dziewczynek w sukienkach komunijnych i porównać go z załączonym. Jedne są ubrane stosownie do okoliczności, drugie - nie.

Oprawa pochodu też ma w sobie posoborowego pseudomistycyzmu. To dlatego wybrano mrok, który romantycznie jest rozświetlany przez świece i żagwie. Muzykę wybija dźwięk bębnów, a intonowane pieśni są dalekie od normy przewidzianej na Boże Ciało.

Jednak najgorzej na imprezie wygląda celebrans. Ma strój niedbały, nikt nad nim nie trzyma baldachimu. A jakby tak za rok w ogóle zrezygnować z jego udziału i przemianować imprezę na Dominikańską Noc Kupały? Czy myślicie, że wiele osób by się zorientowało?

1 komentarz:

  1. Raczej noc Kupały. Niedługo grzechem będzie zakładanie bielizny pod taki strój.

    OdpowiedzUsuń