niedziela, 10 kwietnia 2016

Targi Książki Katolickiej tradycyjnie bez Te Deum

Mówimy często, że posoborowie nie szanuje tradycji. Mylimy się! Już ponad 10 lat ma tradycja niewpuszczania związanego z Bractwem Świętego Piusa X wydawnictwa Te Deum na Targi Książki Katolickiej . Dziś pod miejscem targów - Arkadami Kubickiego w Warszawie można było spotkać miłą rodzinę rozdającą katalogi Te Deum, do których dołączano ulotkę. Poniżej załączam jej awers i rewers.





Smutna to prawda, bowiem rzeczywiście na targach można było spotkać najrozmaitsze książki. Skądinąd zasłużone wydawnictwo LTW (wydawca m.in. wielkiego Sergiusza Piaseckiego i mnóstwa pozycyj dotyczących Kresów) miało wystawioną np. pozycję poświęconą przedwojennemu jasnowidzowi Stefanowi Ossowieckiemu. Jak widać, przeleciała ona przez łapki posoborowych cenzorów.

Na pocieszenie dodam, że książki Te Deum były jednak w minimalnym stopniu obecne na targach. Eksponowało je na swojem stoisku Wydawnictwo Capital, które ma w ofercie mnóstwo własnych i dobrych rzeczy. A między innemi nowość, zebrane teksty publicystyczne założyciela Teatru Nie Teraz pana Tomasza A. Żaka pt. "Komu służy kultura?"

Czy wydawcy posoborowi za rok wpuszczą na swoje targi naszych kolegów z Te Deum?

14 komentarzy:

  1. To nie pierwsze bez Te-Deum :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba o to zawalczyć. Te Deum musi być na targach !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiedziano im, że będzie, jak Franciszek nada FSSPX status kanoniczny. To ja już nie wiem, czy chcę tego. Nie za wszelką cenę ;)

      Usuń
    2. Tylko dlaczego koniecznie Franciszek? Jeśli zrobi to jego następca to się nie będzie liczyło? ;)

      Usuń
  3. Szatan masoński boi się książek Te Deum, bo to wyposażenie bojowe Kościoła Walczącego

    OdpowiedzUsuń
  4. W Bytomiu jest miejsce dla Wydawnictwa Te Deum - http://rozetta.pl/wydawnictwo/wydawnictwo-te-deum/

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do LTW i wielkiego Sergiusza Piaseckiego - miło mi, że Szanowny Pan Krusejder lubi jego twórczość. I ja ją dawno polubiłem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czcigodny Krusejderze
    A tak z czystej ciekawości. Z Twojej relacji wynika, że katolicyzm rozumiany na sposóbtak tradycyjny (mam nadzieję, że nikogo tym sformułowaniem nie uraziłem) jest teraz źle widziany, że na tych targach książki właściwie nieobecny. Czy zatem nie oferowano "zamiast" niego jakichś judaszystowskich bądź islamskich bredni? Odkąd pewien ubierający się w białą sutannę mason powiedział, że Koran jest tak samo ważnym źródłem inspiracji duchowej jak Pismo Święte, po tej "nowoczesnej.va" można spodziewać się już wszystkiego.
    Z wyrazami współczucia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydawnictwo "Te Deum", twierdzi, ze nie rozumie decyzji organizatora targów. Bez jaj, chłopaki. Naprawdę nie rozumiecie?

    OdpowiedzUsuń
  8. @Anonimowy11 kwietnia 2016 20:55

    Bez żartów – naprawdę nie rozumiesz konwencji? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I bardzo dobrze, że nie wpuścili! I bardzo dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram. Gonić sekciarzy, gonić!

      Usuń
  10. Ja napisalem maila do tych "organizatorow" i dalem im do zrozumienia, ze mam ich za hipokrytöw i smierdzacych tchorzy i nigdy i nigdzie nie skorzystam z ich ofert, a innych tez będę przed nimi ostrzegał. Natomiast dam swoje wsparcie wydawcitwu Te Deum. Kupilem u nich juz wiele swietnych pozycji. Dr Krzysztof Łuszczak. Puławy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeżeli jest targ książki katolickiej, to moim zdaniem, powinien to być targ dla takich wydawnictw. Jakby nie patrzeć jest to typowo tematyczne wydarzenie. Aczkolwiek, jeżeli to nikomu nie przeszkadza to dlaczego nie.

    OdpowiedzUsuń