sobota, 13 maja 2017

Fatima: orędzie po mistrzowsku zignorowane

Nie spodziewałem się niczego dobrego po wizycie Franciszka Papieża w Fatimie. To znaczy: ani poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi ani – przynajmniej – podjęcia działań na rzecz upowszechnienia nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca, stanowiących wynagrodzenie za bluźnierstwa i obelgi przeciwko Matce Bożej.



Niestety, nie zawiodłem się na Franciszku. Wygłosił on absolutnie nijakie przemówienie, pomijające wszystkie najważniejsze kwestie związane z objawieniami maryjnymi w Fatimie. Nie ma więc nic podkreślającego dramatyczne wezwanie do nawrócenia, nic o możliwości i godziwości nałożenia na świat kary boskiej, nic na temat konieczności podejmowania wyrzeczeń czy ofiarowania cierpień w intencji nawrócenia grzeszników. Nie ma nic o szczególnych przymiotach Dzieci Fatimskich – Hiacynty i Franciszka, których Bergoglio ponoć kanonizował. Wreszcie – nie ma nic o modlitwie różańcowej, do której nawoływała Matka Boża.

Co argentyński Biskup Rzymu uznał zaś za godne szczególnej uwagi? Przeczytajmy:
W swoich „Wspomnieniach” (III, n. 6) Siostra Łucja oddała głos Hiacyncie, dopiero co obdarzonej wizją: „Czy nie widzisz dróg, ścieżek i pól, pełnych ludzi, którzy płaczą z głodu, bo nie mają nic do jedzenia? A Ojciec Święty modli się w kościele przed Niepokalanym Sercem Maryi i razem z nim modli się bardzo dużo ludzi”. Dziękuję wam, bracia i siostry, że mi towarzyszycie! Nie mogłem tutaj nie przybyć, aby oddać cześć Maryi Pannie i Jej powierzyć Jej synów i córki. Pod Jej płaszczem nie zagubią się; z Jej ramion przyjdzie nadzieja i pokój, których potrzebują i o który błagam dla wszystkich moich braci w chrzcie i w człowieczeństwie, a zwłaszcza dla chorych i niepełnosprawnych, więźniów i bezrobotnych, ubogich i opuszczonych.
Można więc powiedzieć: wielki jubileusz fatimski odbył się, bo musiał; a Franciszek uczestniczył w nim, bo musiał. Tak jak musiałby zapewne pojechać na setne urodziny nielubianej ciotki, której nigdy nie mógł wybaczyć, że go targała za ucho, złapawszy na popalaniu papierosów z chuliganami w bramie. Ale teraz może zająć się tym, co lubi i co najważniejsze: pomocą dla uchodźców w Europie, interkomunią z protestantami czy potępianiem integryzmu.

22 komentarze:

  1. Odpowiedz sobie katoliku, gorący, zimny czy letni:

    - czy codziennie odmawiam jedną część różańca?
    - czy w pierwsze soboty odprawiam nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi?
    - czy świadomie podejmuję dzieła pokutne w intencji nawrócenia grzeszników?

    To jest wezwaniem Maryi skierowanym do każdego z nas!

    - czy świat je wypełnia? W Polsce mniej niż 30% parafii. W świecie jeszcze mniej.

    Nie wypełniamy tego, o co prosi każdego z nas Maryja, a domagamy się kolejnego aktu poświęcenia Rosji.
    Niech każdy z nas wypełni to, co do niego należy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też jest trafny komentarz

      Usuń
    2. Od słów „Nie ma więc nic podkreślającego dramatyczne wezwanie do nawrócenia …” do końca akapitu konieczne wypunktowanie z wykrzyknikami! Dla widzących i niewidzących.
      Komentarz p.Teresy też bardzo celny. Tylko drobna uwaga: nikt nie domaga się kolejnego aktu poświęcenia Rosji, ponieważ na razie nie było ani jednego! Kto wie, gdyby choć ten jeden miał miejsce, to byłoby znacznie więcej osób, które mogłyby pozytywnie odpowiedzieć na te ważne pytania p. Teresy.
      Pozdrawiam!
      Marek

      Usuń
    3. Do Marek- dokladnie, Pani Teresa skupia sie na rzeczach ktore po obj.w Fatimie staly sie obligatoryjne dla KAZDEGO wierzacego-w tym rowniez biskupa Rzymu. A poswiecenie Rosji jest w tej chwili sprawa niezwykle wazna. I tak jak Marek napisal, ani razu nie dokonano poswiecenia Rosji Maryji.

      Usuń
    4. A czy katolik musi odmawiać różaniec? Czy musi celebrować nabożeństwa pięciu sobót? Nic co zapowiedziano w Fatimie nie jest obligatoryjne dla katolików, bo to tylko objawienie a nie Objawienie. Tak Państwo strzegą tradycji i doktryny, a wpadają w pułapkę ludowej pobożności.

      Usuń
  2. Do Teresy- skad takie dokladne dane? Mam na mysli te 30%, a w swiecie jeszcze mniej? Skad Pani to wie? Wpis dotyczyl sposobu swiecenia 100rocznicy obajwien w Fatimie przez biskupa Rzymu, Franciszka. Stosuje Pani argumenty majace odwrocic uwage od tego co zrobil a co powinien zrobic Franciszek. To co Pani napisala to zwykla manipulacja majaca na celu wzbudzenie w wiernych(oczywiscie tych ktorzy jak autor wpisu zauwazyli niepokojaca tendencje skupienia sie Franciszka na czlowieku a nie na Bogu) poczucia winy i pospiesznego rachunku sumienia. Obrala Pani zla strategie-autor wpisu pokazuje palcem czarna plame, a Pani zamiast na nia patrzy na palec...Ika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na anonimy nie odpowiadam, tylko wrzucam do kosza.

      Usuń
  3. Niestety papież Franciszek cytuje wybiórczo podkreślając niepotrzebnie dramatyzm położenia człowieka, które przecież od wieków wygląda podobnie. Siostra Łucja powiedziała też inne ważne słowa ( szkoda że nie są cytowane przez Papieża): Na pytanie czy nie przeraża ją że na świecie jest tyle cierpienia odpowiedziała że nie, natomiast przeraża ją że tyle cierpienia jest marnowane... Marnowane tzn. nie ofiarowane w żadnej intencji, nie przyjęte z miłością i zaufaniem wobec Stwórcy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Sekretariat Fatimski na pytanie "Czy Jan Paweł II w dniu 25 marca 1984 r.poświęcił Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi?", podaje odpowiedź s.Łucji:

    „Powiedziałam już, że poświęcenie, o które prosiła Matka Boża, zostało dokonane w 1984 roku i niebiosa je przyjęły”.
    Więcej: http://www.sekretariatfatimski.pl/jan-pawe-ii-i-fatima/407-czy-jan-pawe-ii-w-dniu-25-marca-1984-r-powici-rosj-niepokalanemu-sercu-maryi
    Wiemy, co się stało potem z ZSRR i ustrojem komunistycznym w Europie...
    Kto jak kto, ale Jan Paweł II nie pominąłby prośby Matki Bożej...
    Ponieważ prośba Matki Bożej nie została w pełni zrealizowana od razu, zgodnie z tym, co powiedziała Matka Boża w Fatimie 13 lipca 1917r.: "bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie..." Tak też się działo. Dlatego Jan Paweł II musiał poświęcić cały świat, co zostało - jak mówi s.Łucja - "przyjęte przez niebiosa".

    OdpowiedzUsuń
  5. To są bzdury. Opisywałem to ze szczegółami na blogu (wyszukiwanie hasłem Fatima). Przypomnę:

    W zakresie poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi Jan Paweł II zrobił tyle samo co Pius XII: nie wykonał Jej woli, dokonując poświęcenia całego świata, bez wymienienia nazwy tego państwa. Pamiętam, że aż do końca lat 80-tych XX wieku podawano (w wydawnictwach drugiego obiegu sprzedawanych w kościołach), iż Rosja wciąż czeka na poświęcenie, którego skutkiem ma być nawrócenie tego kraju i narodu. Natomiast jakoś w latach 90-tych pojawiła się informacja, jakoby s. Łucja uznała działania Jana Pawła II za wystarczające. Socci ujawnia szczegóły tej fałszywki: rzekomy list z 8 listopada 1989 r., na który powołał się np. kard. Tarsycjusz Bertone przedkładając mniemaną treść Trzeciej Tajemnicy nie spełnia minimalnych warunków dowodowych: nie wiadomo, kto był jego adresatem ani nie przedłożono nigdy jego fotokopji. Wiadomo natomiast, że siostra Łucja, licząca podówczas ok. 82 lat, miała go sporządzić ... na komputerze.

    Jakże minimalistyczna musiałaby być Matka Boża, by postrzegać współczesną Rosję jako kraj dobra, nawrócony w jakimkolwiek stopniu!

    Przypomnijmy Jej słowa, zanotowane przez Siostrę Łucję w 1941 r.:

    Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju.



    Czy Rosja się nawróciła? Nie.

    Czy po poświęceniu z 1984 r. zapanował pokój? Nie.

    Czy błędne nauki komunizmu, nowe wojny i prześladowania Kościoła ustały? Nie.

    Cóż warta byłaby obietnica Matki Bożej, gdyby zaledwie w kilkanaście lat po 1989 r. rozpoczęła się wojna islamu z resztą świata, której skutkiem jest ludobójstwo większej części chrześcijan zamieszkujących Bliski Wschód oraz aktualne zagrożenie Europy przez nieprzebrane tłumy muzułmańskich nachodźców?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Socci już skomentował wczorajsze wydarzenie: "Zniszczył także Fatimę i przesłanie Matki Bożej"
    http://www.antoniosocci.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz tylko tak najlepiej skomentować :)

    Ale ciągle jest aktualne to:

    Odpowiedz sobie katoliku, gorący, zimny czy letni:

    - czy codziennie odmawiam jedną część różańca?
    - czy w pierwsze soboty odprawiam nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi?
    - czy świadomie podejmuję dzieła pokutne w intencji nawrócenia grzeszników?

    To jest wezwaniem Maryi skierowanym do każdego z nas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy nasi pasterze rozpowszechnili to nabożeństwo? Myślę, że 80-90% katolików o tej prośbie Matki Bożej nie wie. A minęło już 100 lat:-(

      Usuń
  8. Panu Krusejderowi polecam rozmowę z Grzegorzem Górnym: https://www.youtube.com/watch?v=AVhATAku1IU
    Jestem ciekaw komentarza..
    Pozdrawiam!
    Marek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pan Górny powiela stare kłamstwo posoborowców, że JP2 poświęcił Rosję NMP i wypełnił orędzie fatimskie.

      Usuń
    2. Może Pan przeczytać to, co wygłosił JPII i sam Pan oceni, czy poświęcił. Poza tym MB jasno określiła jak ma wyglądać to poświęcenie. I czy ktoś z Państwa ma jeszcze jakieś wątpliwości, że diabelska ideologia Marksa zalała już prawie cały świat?

      Usuń
  9. Polecam artykuły dr Marianny Teresy Horvath, amerykańskiej historyk i dziennikarski, pt. "The Two Sisters Lucys. Photos and Facts" (dostępny tutaj: http://www.traditioninaction.org/HotTopics/g12htArt2_TwoSisterLucys.htm) i "Two Sisters Lucys of Fatima?" (dostępny tutaj: http://www.traditioninaction.org/HotTopics/g11htTwoSisterLucys_Horvat.htm). Autorka przekonała mnie do swojej tezy, że istniały dwie siostry Łucje: autentyczna i dublerka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wpis. Kiedyś zapoznałem się z tą historią. Jestem bardzo sceptyczny względem takich rewelacyj. Nie wiem, po co miałoby się to stać, skoro s. Łucja nie wypowiadała się na kontrowersyjne tematy fatimskie, natomiast przypisywano jej mnóstwo wypowiedzi i stanowisk - jak choćby to kluczowe o skutecznem poświęceniu Rosji przez Jana Pawła II.
      Co do dr M. T. Horvath - jest ona propagatorką opowieści o objawieniach MB z Quito, które ewidentnie są bardzo mocno podkolorowane. Rzetelny historyk z minimalnym warsztatem powinien te nieścisłości i fałszerstwa wyłapać. O sprawie pisałem parę lat temu na blogu.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sekretariat Fatimski z p.dr-em Łaszewskim na czele dmie w tubę soborową, co muszę stwierdzić po lekturze również jego ostatniej nawet zgrabnie napisanej książki ( są tam naprawdę wzruszające i skłaniające ku Maryjnej pobożności fragmenty) "Fatima Stuletnia tajemnica".
    Od dawna sprawę Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej wziął w swoje ręce ks. Mikołaj Gruner, który organizował po całym świecie konferencje Maryjne również z udziałem księży FSSPX. Wspólnie z J.Vennarim prowadzili imponujące dzieło www.fatima.org , które wciąż po ich śmierci działa.
    Ostatnio zamieszczono tam ciekawy głos w sprawie konsekracji Rosji kard. Burke, do którego link przytaczam:
    https://www.lifesitenews.com/news/breaking-cardinal-burke-calls-for-consecration-of-russia-to-immaculate-hear

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, że Pani nie odwiedza nas (jeszcze) na fejsbuku, wrzucałem już informację na ten temat parę dni temu.

      Pozdrowienia :)

      Usuń