Tekst zdumiał Rodowiczównę, która napisała w dniu 22 sierpnia:
OSWIADCZENIE. Przeczytalam ze zdumieniem przedruk z Dobrego Tygodnia na temat moich kontaktow z Kosciolem otoz nieprawda jest ze od momentu mojego rozstania z mezem zyskalam wsparcie Ducha Swietego i zblizylam sie do Kosciola I tego typu brednie, ze udzial w Eucharystii przynosi mi ukojenie Ze duzo tez rozmawiam z zaprzyjaznionym ksiedzem . Moje ostatnie bliskie kontakty z Kosciolem mialam w wieku 8 lat, kiedy sypalam kwiatki na procesji. A wszystko opatrzone koszmarnym niekorzystnym zdjeciem . Jestescie wstretni . Maryla Rodowicz
Dziś zaś wszystkie antyklerykalne i lewicowe bęcwały relacjonują ten konflikt, oto wybór najwyżej pozycjonowanych linków w google:
NaTemat: Maryla Rodowicz ostro o Kościele. Post na Facebooku | naTemat.pl
Pudelek: Maryla Rodowicz ostro o Kościele: "Ostatnie bliskie kontakty miałam w wieku ośmiu lat.
Pikio: Maryla Rodowicz nie wytrzymała! Piekielnie ostro o polskim Kościele
Plotek - Maryla Rodowicz oburzona po przeczytaniu artykułu w tygodniku katolickim. "Jesteście wstrętni"
Nie od rzeczy będzie zatem napisać, że DOBRY TYDZIEŃ nie jest żadnym katolickim tygodnikiem !!
Tytuł należy do NIEMIECKIEGO wydawnictwa Bauer, które ma w swojej ofercie jeszcze takie periodyki jak Bravo, Bravo Girl, Twoje imperium, Życie na gorąco czy Twój styl. Panowie kojarzą z pewnością również były, jeszcze bardziej katolicki, tytuł Bauera „Twój weekend”.
Kilka miesięcy temu można było się dziwić, po co takie wydawnictwo rozszerza swoje portfolio o „pierwszy w Polsce tygodnik dla kobiet, które cenią wartości rodzinne, patriotyczne i katolickie. Czytelniczki interesują się życiem polskich gwiazd, szukają także tradycyjnych, praktycznych porad. W rozbudowanych materiałach prezentowane są znane postacie szczególnie ceniące tradycyjne wartości.”
Teraz już wiemy. Bauerowi chodzi o przedstawienie pism katolickich jako kłamliwych, a katolików jako durni, którzy we wszystko uwierzą. Ktoś z tym coś powinien zrobić ... Może KAI, może KEP ??
Kogo interesuje baba, która już jest po rozwodzie.
OdpowiedzUsuńNiech se gra i skaka dalej po estradzie: "Niech żyje bal..."
Ta baba może i skacze, ale opluwanie idzie w najlepsze.
UsuńKEPsko to widzę...
OdpowiedzUsuńNadal mentalnie w głębokim PRL...