Dwa tygodnie temu zmarła pewna warszawska aktywistka homoseksualna. Jej przyjaciele zamówili za nią Mszę żałobną w warszawskim kościele pw. św. o. Pio. Ponieważ nasi ludzie monitorują homointernet, Xiądz Andrzej Kuflikowski - proboszcz ww. świątyni został uświadomiony, jakie niedoskonałości miała zmarła i czego może się spodziewać podczas nabożeństwa żałobnego. Kapłan zareagował wzorowo i podczas Mszy wygłosił kazanie prezentujące katolicką naukę na temat grzechu nieczystości homoseksualnej.
Zboczeńcy wyszli z kościoła oburzeni słowami prawdy, nagłośnili sprawę w mediach promujących homoseksualizm i domagają się przeprosin od kapłana.
"Kiedy Ksiadz zaczal mówic o grzesznej milosci przecieralysmy oczy ze zdumienia. Wyszlysmy nie ze strachu przed konfrontacją, ale z glbokim przekonaniem, ze Ksiedzu udalo sie obrazic nie tylko nas, kobiety obecne na mszy, ale równiez zbeszczescic pamiec o Darii, wspomniajac, ze powinnysmy sie za Nia szczególnie modlic, bo jako ta zyjaca w grzechu modlitwy potrzebuje najbardziej".
Powinniśmy podziękować x. Kuflikowskiemu za jego katolicką postawę. Ludziom żyjącym w grzechu wołającym o pomstę do nieba trzeba uświadamiać, jak wielkie zło popełniają. Przemilczanie tej prawdy bądź utwierdzanie ich w złu może co najwyżej przyczynić się do wiecznego potępienia ich dusz oraz do zaciągnięcia grzechu cudzego przez przemilczającego lub aprobującego katolika.
Można wysyłać e-maile poparcia na skrzynkę pocztową x. Proboszcza: Andrzej.Kuflikowski@gmail.com . Uczynię to z tem większem przekonaniem, że znani mi parafjanie od św. o. Pio wyrażają się zawsze ciepło o swoim proboszczu. To dobry kapłan. Święty Proboszczu z Ars miej go w swojej opiece !!
Wydaje mi się, że lepszym pomysłem było w ogóle niepozwolenie na Mszę Św. w tej intencji. To byłby mniejszy skandal. Swoją drogą ciekawe co podkusiło aktywne lesby do modlitwy, czy ludzie są tak nieświadomi Nauki Chrześcijańskiej, czy jdnak była to z ich strony świadoma prowokacja.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że komentarze są moderowane. Nie znalazłam kontaktu osobistego do autora bloga o który proszę.
OdpowiedzUsuńMój mail shamirien@gmail.com
Czcigodny Krusejderze
OdpowiedzUsuńJak wiesz, w kwestiach wiary często nie jest nam po drodze. Ale w sprawie tak jednoznacznej jak ta podzielam Twoją opinię. I wysłałem mail z poparciem do księdza Kuflikowskiego. Bo jeśli milcząca większość będzie siedzieć cicho to niedługo jakiś cenzor "poprawi" Pismo Święte. I okaże się iż pierwszymi ludźmi było dwóch pedałów Adam i Ewald.
Pozdrawiam serdecznie.
Co za czasy. Że reakcja normalna Szanowanego księdza wydaje się nam taka nadzwyczajna...Bóg zapłać za wspaniałą formację kapłańską.
OdpowiedzUsuńMoże dopiero czyjaś śmierć otwiera im oczy,ale widząc reakcję tego środowiska,to nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńPrzedewszystkiem, dobrze, że kapłan został uświadomiony co do zmarłej osoby. W innym przypadku - vide: http://przedsoborowy.blogspot.com/2010/12/o-pochowku-katolickim-na-drastycznym.html taka praca nie została wykonana przez świadomych katolików. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJestem katoliczką, ale to co pokazał ów ksiądz na mszy nie podoba mi się. Z jednej strony KK mówi, że nie potępia osób homoseksualnych, tylko ich czyny, jednak jawnie zaczął krytykować osoby, które przyszły na mszę. Czy nie powinien zachować trochę taktu, uszanować to, że zmarła była katoliczką (jednak od kościoła troszkę odeszła), uszanować osoby, które przyszły na mszę świętą dla Darii, chciały ją przeżyć w spokoju, była to msza wspominkowa za zmarłą osobę, trochę taktu by się przydało. Ale nie, ksiądz musiał pokazać że on tam rządzi, że ma wyjść na jego, poobrażał osoby, które przyszły na mszę. Najstraszniejsze jest to, że kościół pokazał swoje najgorsze oblicze i osoby, które wiele lat nie były w kościele, już do niego nie wrócą, bo pokazał się w najgorszym świetle. Dziewczyny, które przyszły, zachowywały się spokojnie, przyszły powspominać koleżankę zmarłą, pełne pokory, a ksiądz mając okazję do nawrócenia zbłąkanych owieczek zniechęcił ich tylko do KK. Pięknie po prostu.
OdpowiedzUsuńWatpię by Ci, którzy poinformowali księdza kim była Daria byli sami od niej lepsi, ale za takich się uważają. A jak WIELCY katolicy, plujący jadem, o to jaki tekst u siebie na stronie rebelya.pl wypisali:
OdpowiedzUsuń"Otrzymałam informację, że dziś zostanie odprawiona Msza za znaną działaczkę lesbijską.
Ksiądz Proboszcz nie widzi niczego złego w tym, że dziś po 19.00 w kościele Św. o. Pio zbiorą się warszawscy pederaści, którzy wspominać będą znaną lesbijkę. Nie ma żadnej pewności co do ostatecznego pojednania się z Bogiem p. Chmielewskiej.
Niepokój co do przypuszczenia, że jawnogrzesznicy mogą chcieć przystąpić do Komunii Świętej a zatem dopuścić się czynu świętokradczego odparty został zapewnieniem, że katolicyzm to religia miłości a nie nienawiści.
Jeśli ktoś chciałby wyrazić swe zaniepokojenie powyższym faktem:
tel do kancelarii parafialnej..."
Naprawdę nie wiem, kto tu jest gorszy, ktoś kto uważa się za lepszego, bo katolika i z taką nienawiścią wręcz nawołuje do tego, by zwrócić księdzu uwagę kogo będzie gościł w kościele. Ach szkoda słów.
Trzeba było poinformować Xiędza, bo Zmarła balansowała na granicy braku zgody na kościelny pochówek, który POWINIEN BYĆ odmawiany jawnogrzesznikom. Ot choćby zwykłym rozwodnikom znajdującym się w nowych "związkach".
OdpowiedzUsuńPo pierwsze to nie był pogrzeb, tylko msza żałobna. Po drugie rodzina zdecydowała, że pochowają Darię po katolicku, ksiądz nie odmówił, więc co łaskę robił?
OdpowiedzUsuńI jeszcze kwestia taktu, ale o tym też ksiądz nie pamiętał, można było być delikatnym. Swoją przemową tylko zniechęcił tamte osoby do powrotu do KK, okazał się pełen nienawiści, podobnie jak "informatorzy". Czy osoba kochająca Boja, szanująca bliźnich pisze o kimś "pederasta". Ja tych ludzi nie uważam za katolików.
W zeszłym roku zmarł pewien bardzo bliski mi człowiek, wychowany w wierze katolickiej, który przez lata był agnostykiem. Są poważne przesłanki, by twierdzić, że nawrócił się na łożu śmierci, ale nie wiem tego na 100 %. Pomimo nich, gdy zamawiałem Mszę na jego duszę, prosiłem Xiędza, by podał intencję jako "w sprawie Bogu wiadomej" i wyjaśniłem mu przyczyny takiego wyboru. Polecam wam czynić podobnie na przyszłość, jeśli chcecie zrobić coś dobrego a nie kolejną prowokację.
OdpowiedzUsuńp.s. Zasady dotyczące Mszy żałobnej i pogrzebu są zasadniczo takie same.
"Polecam wam czynić podobnie na przyszłość, jeśli chcecie zrobić coś dobrego a nie kolejną prowokację."
OdpowiedzUsuńNie należę do środowiska lesbijskiego, które zamówiło mszę za Darię, żeby była jasność.
A dlaczego prowokacja? Jeśli Daria była katoliczką, to znajomi zrobili dla Niej to co uważali za najbardziej słuszne - czyli zamówili dla Niej mszę, bez względu na osobiste przekonania. Nie patrzyli w tym momencie na siebie, na swoje uprzedzenia co do kościoła. Czy jest w tym coś złego? Dlaczego uważać to za prowokację? Proszę mi to wyjaśnić.
Nie rozumiem też tytułu tego wątku" Awantura z lesbijkami". Z tego co wiem, to znajomi Darii zachowywali się przyzwoicie na mszy, tak jak przystało zachowywać się w kościele. Nie było żadnej awantury.
Skoro zachowywali się przyzwoicie, to skąd list:
OdpowiedzUsuńhttp://www.homoseksualizm.org.pl/index.php/list-do-ks-proboszcza-andrzeja-kuflikowskiego ?? Homokrasnoludki go napisały ?
Nie widzę tu związku logicznego. Czy czytał Pan/Ksiądz ten list? Jak on ma się odnosić do zachowania znajomych Darii? On się odnosi raczej do zachowania księdza prowadzącego mszę, do Jego postawy. Jakąś okrężną drogę Pan/Ksiądz przyjmuje, byle na siłę wykazać, że tamte osoby się źle zachowywały.
OdpowiedzUsuńTak, czytałem i takie wnioski wysnułem.
OdpowiedzUsuńksiądz odprawiający mszę okazał nie tyle nietakt, co arogancję, bezczelność jak również brak szacunku do istoty ludzkiej czy jest nią homoseksualista, człowiek innego wyznania, innej narodowości, innych przekonań...Obnażając czyjś prywatny wybór, czyjeś prywatne życie naświetlając je w sposób negatywny pejoratywny dokonując publicznego aktu potępienia osoby ZŁAMAŁ PRAWO........nie dość że zdyskredytował osobe,zniesławił(co jest normalnie karalne,gdyz konstytucja gwarantuje prawo do zachowania prywatności)to wcześniej zgodził się odprawić msze w intencji osoby która później publicznie potępił Nie zachował się więc należycie i z godnością należną zmarłej,jej rodzinie, znajomym przyjaciołom. A co za tym idzie nie zachował się konsekwentnie i profesjonalnie. Brak kompetencji powinien skutkować odebraniem mu uprawnień kapłańskich, pozwem sądowym i finansowym zadośćuczynieniem rodzinie zmarłej.
OdpowiedzUsuńCoś w tym temacie:
OdpowiedzUsuńKsiądz nie dał jej komunii świętej. Bo jest lesbijką
http://wiadomosci.onet.pl/wideo/ksiadz-nie-dal-jej-komunii-swietej-bo-jest-lesbijk,46029,w.html
Za źródłem:
http://www.nydailynews.com/news/national/lesbian-woman-barbara-johnson-denied-communion-mother-funeral-article-1.1031166
http://video.msnbc.msn.com/the-last-word/46582722#46582722