wtorek, 10 maja 2011

Po staremu !!

Zapowiedź zorganizowania w Olsztynie wykładu i Mszy Świętej trydenckiej celebrowanej przez x. Edmunda Naujokaitisa FSSPX zmobilizowała miejscowych hierarchów do dania silnego odporu.


Oto sam Wikarjusz Generalny tamtejszej Archidiecezji podpisał oświadczenie, które wskazuje, że poziom wiedzy kurjalistów na temat tradycjonalizmu katolickiego podnosi się bardzo powoli. Przeanalizujmy zatem poszczególne twierdzenia formowane przez JE biskupa Jacka Jezierskiego.

1. Bractwo św. Piusa X działa nielegalnie z punku widzenia prawa obowiązującego w Kościele.


Widzę tu ów powolny progres we właściwą stronę (a więc ... regres), albowiem nie ma fałszywego oskarżania lefebrystów o schizmę.

2. Bractwo, którego założycielem był abp Marcel Lefébvre (+1991), kwestionuje ustalenia Soboru Watykańskiego II oraz nauczanie papieży Jana XXIII, Pawła VI i Jana Pawła II.

Z tekstu nie wynika zatem, by Bractwo kwestjonowało nauczanie aktualnego papieża, Ojca Świętego Benedykta XVI. Nie jest jednak oczywiste, czy nauczanie to jest przyjmowane przez ... archidiecezję warmińską.

3. Wobec aktu poważnego nieposłuszeństwa abp Marcela Lefébvre jakim było samowolne udzielenie święceń biskupich czterem osobom, Jan Paweł II stwierdził zaciągnięcie kary ekskomuniki wobec szafarza święceń oraz czterech wyświęconych przez niego biskupów (1988).
4. Ojciec Święty Benedykt XVI próbuje szukać sposobów integracji społeczności tradycjonalistów z Kościołem Powszechnym. Dlatego, uwolnił czterech biskupów z kar kościelnych zaciągniętych poprzez nielegalne przyjęcie święceń (2009). Biskupi ci, nie zyskali przez to prawa do pełnienia jakichkolwiek funkcji.


To oficjalna linja Watykanu.

5. Dialog z tradycjonalistami prowadzi Stolica Apostolska. Nie przyniósł on na razie rezultatów. Tradycjonaliści odrzucają nadal nauczanie Soboru na temat wolności religijnej (praw człowieka), możliwości dialogu z judaizmem, ekumenizmu oraz dialogu z religiami.

Celem rozmów pomiędzy FSSPX a Stolicą Apostolską NIE jest doprowadzenie do uznania przez Bractwo poglądów teologicznych podzielanych przez członków Kościoła Posoborowego. Przestawiciele Watykanu w rzeczonej komisji dwustronnej to konserwatywni teologowie katoliccy, którzy sami są nastawieni krytycznie do posoborowej rzeczywistości.

6. Uczestnictwo katolików z liturgii tradycjonalistów byłoby aktem nieposłuszeństwa Kościołowi i sprzyjałoby to zamętowi w życiu kościelnym.

Co miał Biskup na myśli, zapewne nie wie nawet on sam. Albowiem od niemal czterech lat najwyższy ziemski przełożony biskupa Jezierskiego, J.Św. Benedykt XVI nakazuje mu w motu proprio Summorum Pontificum:

Mszał Rzymski ogłoszony przez św. Piusa V i wydany po raz kolejny przez bł. Jana XXIII powinien być uznawany za nadzwyczajny wyraz tej samej zasady modlitwy (Lex orandi) i musi być odpowiednio uznany ze względu na czcigodny i starożytny zwyczaj. Te dwa wyrazy zasady modlitwy (Lex orandi) Kościoła nie mogą w żaden sposób prowadzić do podziału w zasadach wiary (Lex credendi). Są to bowiem dwie formy tego samego Rytu Rzymskiego.

Jaka jest realizacja woli Ojca Świętego w archidiecezji warmińskiej, możemy sprawdzić na stronach Nowego Ruchu Liturgicznego.

W całej archidiecezji celebrowana jest publicznie 1 (słownie: JEDNA) Msza miesięcznie, w jednej z podolsztyńskich miejscowości. Jednak archidiecezja nie ma w tem żadnego udziału - to prywatna inicjatywa pewnego zacnego proboszcza, który bez zachęty swojego biskupa wypełnia wolę Ojca Świętego Benedykta XVI. Wiem też o Mszach prywatnych celebrowanych również z własnej inicjatywy przez zakonników, np. w Stoczku Warmińskim.

Wszystko to jednak pokazuje nam, że wprowadzenie w Olsztynie Mszy odprawianej "po staremu" odbędzie się "po staremu": najpierw kilkukrotnie przyjadą xięża lefebryści a dopiero wtedy, pod groźbą powstania regularnej kaplicy, biskup się łaskawie zgodzi i jakiejś koncesji udzieli.

Wiernych Tradycji katolickiej z Olsztyna i wszystkich katolikom, którzy są im życzliwi, proszę o modlitwę do Świętej Królowej Jadwigi. Bowiem bez osobistego poświęcenia naszej Świętej, przodkowie nasi przed sześcioma wiekami nie nawróciliby Litwy. A bez tego nie byłoby dziś zacnego litewskiego xiędza Edmunda, który niczem spółczesny święty Wojciech, czyni konkretne kroki ku rekatolicyzacji dawnych ziem pruskich. Wstydź się kurjo warmińska, wstydź się xięże biskupie Jezierski, że wasze zas...adnicze obowiązki musi wypełniać przyjezdny kapłan, misjonarz. Żenujące oświadczenie, którem powyżej omówił, jest najlepszym dowodem na istnienie kryzysu Kościoła.

6 komentarzy:

  1. Świetny wpis. Odnośnie punktu 6 to być może bp Jezierski ogranicza desygnat pojęcia "tradycjonaliści" jedynie do FSSPX. Pomijam już to, że prawnie nie ma czegoś takiego jak "liturgia tradycjonalistów".

    OdpowiedzUsuń
  2. Stary Niedźwiedź11 maja 2011 19:34

    Czcigodny Krusejderze
    Jak zaobserwował ponad pięćdziesiąt lat temu Cyril Northcote Parkinson, po przekroczeniu pewnej liczebności każdy urząd może znaleźć dla swojego personelu huk roboty bez utrzymywania jakiegokolwiek kontaktu ze światem. A urzędnicy niższego szczebla są w stanie "upupić" każdą dla nich niewygodną inicjatywę kierownictwa.
    KRK różni się od urzędów opisanych przez Parkinsona jedynie tym że bez św. Tacy nie potrafi się obejść. A do reszty wierni są hierarchii równie potrzebni jak psu drugi ogon.
    Współczuje i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zacny Stary Niedźwiedziu, to w 90 % wina polityki kadrowej za którą bezpośrednio odpowiada najświeższy posoborowy błogosławiony. A w 10 % wina liczności KRK w Polsce. Mniejsze grupki, np. takie jak Twoja, nie mogą sobie pozwolić na taką arogancję względem wiernych, bo wszyscy się za dobrze znają. Dlatego u Was jest relatywnie nieźle od strony czynnika ludzkiego. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że blogger nie przywrócił ani wpisu Kol. Starego Niedźwiedzia ani mojej odpowiedzi na nią :/ Przepraszam i pozdrawiam zacnego Niedźwiedzia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczęść Boże. Jak mogę zaufać Bractwu Piusa, Tradycjonalistom. Państwo jako Tradycjonaliści twierdzicie, że podczas święceń Biskupich używane są słowa "wylej moc Ducha ochoczego, Ducha rządzącego". Prawda jest inna. Oto tekst modlitwy konsekracyjnej: - "Teraz, Boże, wylej na tego wybranego pochodzącą od Ciebie moc, Ducha Świętego, który włada i kieruje..."
    http://www.niedziela.pl/artykul/62701/nd/Swiecenia-biskupie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto, gdzie tak twierdzi? I co to ma do treści wpisu?

      Usuń